Nasza Wiara - Forum dla ludzi wierzących, kochających i pozytywnie myślących
Maj 06, 2024, 00:34:10 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: O Janie Pawle II pisze się mnóstwo bzdur  (Przeczytany 4308 razy)
Paweł
Użytkownik
**
Wiadomości: 63


« : Kwiecień 02, 2010, 11:34:49 »

- Mnóstwo się teraz pisze bzdur o Janie Pawle II, te wszystkie księgi cudów, itp. Ta tęsknota za beatyfikacją jest z jednej strony zrozumiała, ale z drugiej - wpisanie w poczet świętych grozi udziwnieniem, odczłowieczeniem, dopasowaniem do naszych wyobrażeń - ostrzegał w RMF FM ks. Adam Boniecki.
- Papieżowi beatyfikacja nie jest do niczego potrzebna. On jest błogosławiony przez lud boży, kolejki do grobu, prośby o pośrednictwo, coraz poważniejsza obecność w świadomości ludzi - to wszystko o tym świadczy - uważa redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego".

Ks. Boniecki przyznaje też, że "wielu ludzi, zwłaszcza we Włoszech, nie lubi Benedykta XVI za to, że nie jest Janem Pawłem II". - On podbił serca ludzkie. Ta tęsknota za nim jest fenomenalna - mówił w RMF FM.

Wspominał także niezwykłą siłę, którą dawały spotkania z papieżem. - To było cudowne, kiedy człowiek jechał do Rzymu i był zapraszany na śniadanie lub kolację, i wychodził stamtąd uskrzydlony, bynajmniej nie przez wino, które do kolacji podawano. Jak mówił Lech Wałęsa, tam ładowało się baterie - opowiadał ks. Boniecki.

- We mnie dominuje dziś raczej poczucie wdzięczności za to, co było mi dane, niż poczucie nostalgii.
Zapisane
Paweł
Użytkownik
**
Wiadomości: 63


« Odpowiedz #1 : Kwiecień 02, 2010, 11:38:38 »

komentarze do newsa:

Czy to bzdura? Przeczytajcie. "Tylko Ronald Reagan oraz JP 2 byli obecni w
Bibliotece Watykańskiej w dn. 7 czerwca 1982 r. To było pierwsze ich spotkanie. O czym rozmawiali? O sytuacji w Libanie, który został wtedy napadnięty przez izrael. Ale większą część ich rozmowy poświęcili sytuacji w Polsce. W tej rozmowie Reagan i JP2 uzgodnili, że podejmą działania żeby przyśpieszyć rozpad ZSRR. Kluczem była Polska. USA zgodziły się przekazać Watykanowi niezbędne "zasoby" żeby doprowadzić do destabilizacji rządu polskiego. R. Allen (doradca Reagana ds. bezpiecz.) powiedział "To było jedno z największych tajnych porozumień jakie kiedykolwiek zawarliśmy"

eurokomuch  dzisiaj, 09:52
>>>>>>>>

Masz racje. Kiedy po nieudanym strajku w 1970 roku w Szczecinie Solidarnosc przeszla do podziemia,wszystkie wysilki i gro pieniedzy/nawet tych brudnych pranych w bankach watykanskich,ktorych zarzadca byl kardynal Markus// zaczelo naplywac do Polski.Tymi pieniedzmi finansowano dzialalnosc Solidarnosci. Nie wspomniales o porozumieniu generala Jaruzelskiego z papierzem JPII

dzikuska53  dzisiaj, 10:01

>>>>>>>>>


Macie racje ,ale to nie kardynał Markus tylko biskup Paul Marcinkus póżniejszy arcybiskup,syn emigrantów z Litwy.Człowiek nazywany bankierem Boga,wysoki dobrze zbudowany.W "ojcu chrzestnym III" przedstawiony jako mikrej budowy arcybiskup

dario



Zapisane
Paweł
Użytkownik
**
Wiadomości: 63


« Odpowiedz #2 : Kwiecień 02, 2010, 11:41:08 »

komentarze do newsa:

Myślisz, że JPII i Watykan obalali komunizm za darmo? Bo ...
... kochali wiernych? Na początku lat 80tych finanse Watykanu były w tragicznym stanie. Upadek Banco Ambrosiano jest na to dowodem.

eurokomuch   
 dzisiaj, 10:21

>>>>>>>>>>>>>>


Po upadku komunizmu, brodacze z "Solidarności" zaczeli ...
... spłacac swoje długi. Watykan dostał konkordat, dzieki któremu Kościoł Katolicki ma zapewnioną uprzywilejowana pozycję w Polsce.

eurokomuch   
 dzisiaj, 10:43

>>>>>>>>>>>

Rozmowy na te tematy były prowadzone już wcześniej. Szef CIA i doradcy RR komunikowali regularnie z JP II.
W 1980 i w stanie wojennym, Amerykanie byli jedyną nacją która wspierała nasz ruch wyzwoleńczy. Cała Europa patrzyła obojetnie na to co dzieje się w Polsce. Amerykanie i Watykan wsparli nas na wiele sposobów. Dopiero wiele lat później dołączyły się do tego Niemcy Zachodnie - Europa dalej była bierna, a nawet przeciwna tym ruchom.
Papież, wspomagany przez Amerykanów był głównym czynnikiem umożliwiającym obalenie komunizmu w Polsce, a tym samym w całej Europie. O dziwo, nie można zaprzeczyć zasług Jaruzelskiego, który przyczynił się do tego, że te przekształcenia odbyły się wręcz bez rozlewu krwi - aczkolwiek nico opóźnił te zdarzenia.

czubryk 

Zapisane
spl
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 127


« Odpowiedz #3 : Styczeń 15, 2011, 16:40:47 »

Ponad 2 mln pielgrzymów na beatyfikacji Jana Pawła II?

Ponad 2 mln pielgrzymów należy spodziewać się na beatyfikacji Jana Pawła II, która odbędzie się 1 maja w Watykanie - pisze włoska prasa. Gazety zwracają uwagę na niezwykle szybkie tempo procesu beatyfikacyjnego i wielką radość, jaka zapanowała w Polsce. Na łamach "Il Giornale" przypomniano, że od ponad tysiąca lat żaden papież nie wyniósł na ołtarze swego bezpośredniego poprzednika.

"La Stampa" już zapowiedziała, że przez całą noc poprzedzającą 1 maja do godziny 8.30 rano wierni będą mogli wchodzić na Plac Świętego Piotra, by wziąć udział we mszy beatyfikacyjnej pod przewodnictwem papieża Benedykta XVI.

Kiedy wejścia na plac przed bazyliką watykańską zostaną zamknięte, pozostali pielgrzymi będą mogli uczestniczyć w liturgii na prowadzącej na plac Via della Conciliazione aż do Zamku Świętego Anioła, śledząc jej przebieg na dziesiątkach zainstalowanych tam wielkich ekranów.
Zapisane
spl
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 127


« Odpowiedz #4 : Styczeń 15, 2011, 16:41:05 »

Turyński dziennik podkreślił, że Kaplica Świętego Sebastiana w bazylice świętego Piotra, do której przeniesiony zostanie po beatyfikacji grób papieża Polaka, stanie się celem pielgrzymek "na ogromną skalę".

Na łamach "Il Giornale" przypomniano, że od ponad tysiąca lat żaden papież nie wyniósł na ołtarze swego bezpośredniego poprzednika. Gazeta zwróciła uwagę, że natychmiast wraz z ogłoszeniem w piątek dekretu o uznaniu cudu za wstawiennictwem Jana Pawła II podano także datę beatyfikacji.

Watykanista Andrea Tornielli odnotował, że proces przeprowadzono z "szybkością, jakiej nigdy nie widziano". Podkreślił zarazem, że zaledwie miesiąc wcześniej, 14 grudnia zeszłego roku, cud zaaprobowała komisja teologów z Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, a 11 stycznia zrobili to kardynałowie i biskupi, zamykając tym samym postępowanie kanoniczne. Tempo to, ocenił, można tłumaczyć jedynie dominującą wolą zorganizowania ceremonii wyniesienia na ołtarze jeszcze przed tegorocznym latem. W dzienniku tym podkreślono też, że Benedykt XVI nigdy nie miał wątpliwości co do świętości swego poprzednika.
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

coolcraft wilczeserca watahanowiu lobo-team serwerdobrejzabawy