Nasza Wiara - Forum dla ludzi wierzących, kochających i pozytywnie myślących
Maj 03, 2024, 14:06:24 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: rekolekcje na Stadionie Narodowym  (Przeczytany 1869 razy)
ascetyk
Administrator
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 147


« : Lipiec 06, 2013, 07:55:34 »

60 tysięcy osób weźmie dziś udział w rekolekcjach na Stadionie Narodowym w Warszawie. Poprowadzi je ksiądz John Bashobora z Ugandy. Kapłan, na którego modlitwach ma dochodzić do uzdrowień.

Organizator - Kuria Warszawsko-Praska - zwraca uwagę, że rekolekcje na stadionie to przede wszystkim spotkanie służące pogłębieniu wiary.

 - Właśnie po to tu przychodzimy - mówi biskup Marek Solarczyk. Centralnym momentem będzie sprawowana pod wieczór msza święta, po której odbędzie się modlitwa o uzdrowienie.
Zapisane
ascetyk
Administrator
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 147


« Odpowiedz #1 : Lipiec 06, 2013, 07:56:08 »

Rekolekcje na Stadionie rozpoczną się o godzinie 9.00 i z przerwami na posiłki potrwają do 22.00. W tym czasie ksiądz John Bashobora wygłosi trzy konferencje. Zgromadzeni będą się także modlić na różańcu.

 Na katolickich forach można znaleźć informacje, że Bashobora dokonał kilkudziesięciu wskrzeszeń. Przełożony duchownego potwierdza 27 takich przypadków, lokalna społeczność mówi nawet o 40. Bashobora jest członkiem Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej.

 Dyskusję na temat wskrzeszeń wywołał w ubiegłym tygodniu polityk PO John Godson, który przyznał, że sam był świadkiem takiego zdarzenie. Okoliczności opisuje dzisiejszy "Fakt".

 Do przypadku wskrzeszenia, o którym opowiedział poseł Godson, miało dojść w 2001 r. w Nigerii. Pastor Daniel Ekechukwu wracał samochodem do swojej rodzinnej miejscowości na Boże Narodzenie. Kiedy był już blisko domu, hamulce w jego samochodzie odmówiły posłuszeństwa, uderzył w kamienny słup. Pastor z licznymi obrażeniami został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jego życie. – Prosiłam, żeby nie odchodził, żeby nie zostawił mnie i dzieci – mówi żona pastora wypowiadająca się w filmie.

 Pastor zażądał przeniesienia do innego lekarza i zmarł w trakcie transportu. Sporządzono akt zgonu. Opowiadają o tym żona, ojciec, przyjaciele i pracownik kostnicy.

 – Przyjęliśmy go jako nieżywego, był całkiem sztywny – mówi wprost pracownik kostnicy. Rodzina wynajęła już nawet grabarza, który miał wykopać grób dla Ekechukwu. Żona zmarłego gorąco modliła się do Boga. Ciało Ekechukwu było już w trumnie.  Zapadła decyzja, żeby nieboszczyka zabrać do pastora Reinharda Bonnke. Ciało Ekechukwu zostało wniesione do kościoła, gdzie Bonnke odprawiał mszę. – Wierzę, że on zostanie wskrzeszony – krzyczała zrozpaczona żona zmarłego. Pastor Bonnke kontynuował obrządek, a kiedy zakończył, Ekechukwu już oddychał.

 (IAR,Onet,Fakt/KK)
Zapisane
Paweł
Użytkownik
**
Wiadomości: 63


« Odpowiedz #2 : Lipiec 06, 2013, 07:58:57 »

To świadczy o niskim poziomie medycyny a Afryce, takie przypadki zdarzały się wcześniej, chowano żywych ludzi, po latach okazywało się, że w trumnie jeszcze żyli, nie przez przypadek chowano "zmarłych" dopiero po kilku dniach, chciano mieć pewność, że człowiek naprawdę nie żyje.Stąd też wzięły się bajki o upiorach, strzygach itp, ciemnota nie umiejąc wytłumaczyć sobie dlaczego zmarły ma np. pogryzione do kości ręce wymyśliła upiory, tymczasem były to rozpaczliwe próby przeżycia "denata".
 Dla mnie cudem byłoby np odrośnięcie utraconej kończyny itp, wszelkie "uzdrowienia" są niestety bzdurą, po prostu medycyna nie umie ich wytłumaczyć dzisiaj, co nie znaczy, że za 20-50 lat lub później nie będzie potrafiła tego zrobić. Postęp wyeliminuje takie przypadki, rozwój nanotechnologii i genetyki może pozwolić na niewyobrażalne, dzisiaj, metody leczenia. Ciekawe jest też, że w starożytności znano wiele dziś zapomnianych sposobów uleczania,które "odkrywa" się na nowo.
Zapisane
Paweł
Użytkownik
**
Wiadomości: 63


« Odpowiedz #3 : Marzec 22, 2014, 08:37:52 »

W czasie czuwania modlitewnego w Dniu Pamięci o Ofiarach Mafii, zorganizowanego w rzymskim kościele pod wezwaniem Świętego Grzegorza VII Papieża przez włoskie antymafijne stowarzyszenie Libera, odczytano nazwiska 842 zamordowanych osób.
Następnie papież powiedział w przemówieniu, że czuje obowiązek, by zwrócić się do "wielkich nieobecnych na tym spotkaniu", czyli mężczyzn i kobiet mafii.
- Proszę, zmieńcie życie, nawróćcie się, przestańcie czynić zło. My modlimy się za was. Nawróćcie się, proszę na kolanach, dla waszego dobra - mówił Franciszek.
- Życie, które teraz prowadzicie, nie sprawi wam przyjemności, nie da wam radości, nie da wam szczęścia. Władza, pieniądze, która macie dzisiaj z tylu brudnych interesów, tylu mafijnych zbrodni to pieniądze zakrwawione i władza we krwi - powiedział papież.
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wladca-smokow skyworldsv zwierzaki wataha-zlotych-klow hodowla-kotuw-pbf