Nasza Wiara - Forum dla ludzi wierzących, kochających i pozytywnie myślących
Kwiecień 20, 2024, 08:00:54 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: ws. trotylu w Tu-154M  (Przeczytany 2637 razy)
ascetyk
Administrator
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 147


« : Październik 30, 2012, 13:15:07 »


Edmund Klich zabrał głos ws. trotylu w Tu-154M

Były akredytowany przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym płk Edmund Klich uważa, że polska komisja badająca katastrofę smoleńską nie dopełniła swoich obowiązków. Jego zdaniem wraku albo nie zbadano, albo zrobiono to zbyt pobieżnie.

 Edmund Klich, fot. Newspix- O ile mi wiadomo, to w ogóle nie badano wraku, a jeżeli badano, to zbyt pobieżnie, bo nie wykryto żadnych śladów materiałów wybuchowych – powiedział we wtorek PAP E. Klich.

- Komisja Millera, mając pełen dostęp do wraku, prawdopodobnie nie zbadała go - stąd wychodzą kolejne sensacje. Uważam, że pod tym względem nie dopełniono obowiązków - podkreślił.


Według wtorkowej "Rzeczpospolitej" polscy prokuratorzy i biegli, którzy ostatnio badali wrak tupolewa, odkryli na nim ślady materiałów wybuchowych. Natomiast tzw. komisja Millera, która badała katastrofę, w opublikowanym w lipcu 2011 r. raporcie napisała, że we wraku samolotu nie stwierdzono śladów detonacji materiałów wybuchowych ani paliwa lotniczego.

E. Klich powiedział, że informacje "Rz" całkowicie go zaskoczyły. Zwrócił uwagę, że Rosjanie nie blokowali ekspertom prokuratury dostępu do wraku. "Czy komisja Millera nie mogła zbadać wraku? Myślę, że mogła to zrobić, tak samo jak prokuratorzy" - ocenił.

Były akredytowany przy MAK powoływał się też na swoje notatki ze Smoleńska. Jak mówił, wynika z nich, że wydał polecenie zbadania wraku wojskowemu inżynierowi. Ten - powiedział Klich - odmówił badania. Inżyniera - jak dodał Klich - miał poprzeć szef Inspektoratu MON ds. Bezpieczeństwa Lotów i późniejszy zastępca przewodniczącego komisji płk Mirosław Grochowski; miał powiedzieć, że czeka na wyniki badań wraku przez Rosjan.

Klich podkreślił, że przed zakończeniem badania katastrofy komisja powinna była przeprowadzić solidną ekspertyzę wraku. - Na początku nie sądziłem, że sprawa smoleńska nabierze aż takich rozmiarów politycznych, ale komisja Millera już miała pełną świadomość. Wiedziała, że raport MAK został totalnie skrytykowany. Mogli mieć świadomość, że będą pod takim samym ostrzałem. Powinni dochować takiej precyzji, jak to robi teraz prokuratura - ocenił b. polski akredytowany.

Pytany o możliwość powołania międzynarodowej komisji Klich powiedział, że nie zna takiego przypadku w historii lotnictwa. Poza tym nie wiem, czy ktoś z poważnych ekspertów lotniczych będzie chciał się za to się wziąć - ocenił.
Zapisane
ascetyk
Administrator
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 147


« Odpowiedz #1 : Październik 30, 2012, 13:19:45 »

Fakty sa takie
1. Samolot przed startem był sprawdzany pod wzgledem pirotechnicznym przez BOR. nie wykryto ładunków wybuchowych
2. Pasażerowie przechodzili kontrolę pirotechniczna przed wejściem na pokład. Wszyscy poza osobami z najbliższego otoczenia prezydenta Kaczyńskiego.
Pojawiają sie pytania na ... rozwiń całośćktóre śledczy muszą odpowiedzieć.
1. Kto lub co było przyczyną opóźnienia startu samolotu
2. Czy opóźnienie mogło mić wpływ na umieszczenie ładunków wybuchowych
3. Kto wniósł na pokład ładunki
4. Kto dokonał ich odpalenia.
Zapisane
ascetyk
Administrator
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 147


« Odpowiedz #2 : Październik 30, 2012, 13:20:56 »

zamordowanie 96 osób to niesłychana zbrodnia

- Zamordowanie 96 osób, w tym prezydenta RP i innych wybitnych przedstawicieli kraju, to niesłychana zbrodnia i każdy, kto choćby tylko poprzez matactwo lub poplecznictwo miałby cokolwiek z nią wspólnego, musi ponieś tego konsekwencje - powiedział na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński odnosząc się w ten sposób do informacji opublikowanych przez "Rzeczpospolitą", według których na wraku Tu-154M znaleziono ślady trotylu.

 Jarosław Kaczyński, fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta"Rzeczpospolita" podała dzisiaj, że specjalna grupa ds. pirotechnicznych wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt pozwalający na wykrycie najdrobniejszych śladów materiałów wybuchowych znalazła na wraku prezydenckiego Tu-154M ślady trotylu i nitrogriceryny.

Jarosław Kaczyński powiedział, że śledztwo w końcu zmierza w kierunku, jaki powinno mieć. - Słyszymy już różnego rodzaju wyjaśnienia. Że II wojna światowa, ciężkie walki wokół Smoleńska, że powracający z Afganistanu pozostawili ślady trotylu - powiedział prezes PiS.


Kaczyński zaznaczył, że dotychczas wszystko wskazywało na to, że jedyną "kontrteorią" do oficjalnych ustaleń w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej był wybuch. - I dzisiaj mamy ślady tego wybuchu - powiedział prezes PiS.

- Dzięki zespołowi Antoniego Macierewicza mamy badania różnych naukowców, którzy kwestionują oficjalną wersję. Ostatnio krąg naukowców ogromnie się rozszerza. Jest wiele konferencji, na których formułowana jest hipoteza wybuchu - podkreślił Kaczyński.

Lider opozycji przypomniał chronologię wydarzeń. - Najpierw mamy rozdzielenie wizyt, potem brak inspekcji i BOR-u na lotnisku. Dalej, już po katastrofie, akcję dezinformacyjną i to w takim tempie, że wskazuje na to, że była przygotowania. Potem rezygnacja polskiej strony ze śledztwa - powiedział.

- Każe nam się wierzyć, że to niebywały zbieg okoliczności, całkowicie absurdalny. Sprawa jest jasna. Konieczne są decyzje wstępne i tutaj przede wszystkim nadzwyczajne posiedzenie Sejmu i sprawozdanie prokuratora Seremeta - podkreślił Kaczyński.

O tym, że na wraku tupolewa znaleziono ślady trotylu poinformowała we wtorek "Rzeczpospolita". Według informacji gazety grupa polskich śledczych, która niedawno przez miesiąc ponownie badała wrak na terytorium Rosji, znalazła na szczątkach samolotu liczne ślady materiałów wybuchowych.

Jak napisała gazeta, badania przeprowadzone przez prokuratorów we współpracy z ekspertami z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego oraz CBŚ wykazały ślady trotylu i nitrogliceryny m.in. na 30 fotelach samolotu.

Jak podała "Rz" eksperci nie są w stanie stwierdzić, w jaki sposób na wraku maszyny znalazły się ślady trotylu i nitrogliceryny; wciąż biorą pod uwagę hipotezy, według których osad z materiałów wybuchowych mógłby pochodzić z niewybuchów z okresu II wojny światowej.

(TVP Info/JS)
Zapisane
naszawiara
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 36


« Odpowiedz #3 : Lipiec 20, 2017, 11:20:29 »

.
POLSKO,  OBUDŹ SIĘ !
 

@
 

@
 


.
Zapisane
ascetyk
Administrator
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 147


« Odpowiedz #4 : Kwiecień 02, 2021, 17:26:44 »

http://www.naszawiara.darmowefora.pl/index.php?topic=92.0
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

magicaldreamhodowla szkola-gartossa vagraciborz proskills draco